sobota, 21 listopada 2009

Co to jest ta cała Whisky(Whiskey)

Zapewne część z was spróbowało whisky i jej nie polubiliście, twierdzicie teraz, że to nie dla was. Część spróbowała, posmakowało i teraz chcecie wiedzieć więcej. Jestem prawie pewny, że większość z was próbowała najpopularniejszego rodzaju tego trunku. Mianowicie whisky blended czyli mieszana, ewentualnie jedną z amerykańskich whiskey. Tak, czy owak, można było się nieco zrazić.

  Prawdopodobnie metodę destylacji wymyślono w Irlandii, a Szkoci ją udoskonalili. W żadnym innym kraju nie ma tylu rodzajów tego trunku, co właśnie w Szkocji.
Whisky szkocką można podzielić na podstawowe trzy podstawowe rodzaje:
 - Malt czyli słodowa.
 - Grain czyli zbożowa.
 - Blended czyli mieszana, powstaje z mieszania whisky słodowej ze zbożową.

 Na początku była jedynie whisky słodowa. Uzyskuje się ją jedynie ze słodu jęczmiennego, wody i drożdży. Jedynym dozwolonym dodatkiem jest karmel. Dodaje się go w celu zabarwienia na nieco intensywniejszy kolor. Po destylacji  trunek rozlewa się do dębowych beczek, gdzie dojrzewa co najmniej 3 lata, dopiero wtedy można alkohol ten nazwać whisky.

  Za każdym razem po przygotowaniu destylatu, alembik należy opróżnić i wyczyścić, w dodatku przyzwoita whisky powinna odleżećj 10 lat w beczkach. Taki proces łączy się z kosztami.
W pierwszej połowie XIX wieku, opracowano aparat do destylacji ciągłej, co umożliwiało produkcję na masową skalę. Nie było konieczności stosowania słodu, wystarczyły jakiekolwiek zboża włączając kukurydzę. W ten sposób powstała whisky zbożowa. W większości przypadków nie nadająca się do sprzedaży. Zaczęto więc mieszać whisky słodową ze zbożową. Dzięki czemu trunek ten mógł się bardziej rozpowszechnić.

  Atutem była cena, sporo niższa niż whisky słodowej, niestety dzisiaj chyba sie nieco zatracono i whisky mieszana często jest droższa od dobrej whisky słodowej. Weźmy na przykład Johnniego Walkera Black Label, który jest oczywiście whisky mieszaną. W jednym ze sklepów internetowych jego cena wynosiła 129 zł. W tym samym sklepie można kupić takie na przykład whisky słodowe
Arran Single 8 years old, Island Malt - 139zł
Auchentoshan Select, Single Lowland Malt - 129zł
Bowmore Legend, Single Islay Malt - 139
Glen Garioch Aged 10 Years, Single Highland Malt - 129zł
Speyside Aged 12 Years, Single Malt - 139
Finlaggan old reserve - 125zł
(dla ludzi nie znających języka angielskiego : years old, albo years i liczba dodana przed zwrotem oznacza ile lat ma dana whisky, single malt - o tym w jednym z kolejnych postów)

  Mamy więc 6 maltów w podobnej cenie, a jeden z nich jest nawet tańszy. Według mnie, już lepiej wydać te 10 zł więcej i posmakować czegoś lepszego niż zwykły blend.

3 komentarze:

  1. NO A CO NAPISZESZ NA TEMAT JURY 10 LETNIEJ?
    DLA MNIE JEST O CZYM PISAĆ NAWET O SAMEJ HISTORJI TEJ NAZWY KTÓRA SIEGA 18 WIEKU

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za komentarz. O poszczególnych destylarniach i ich wyrobach już wkrótce. Co można napisać o Isle of Jura? Sporo. Destylarnia położona jest na wyspie Jura, powiedziałbym oddalonej o "rzut beretem" od wyspy Islay, na której robią najbardziej zatorfioną "łychę". Na Jurze robią zdecydowanie łagodniejszą, jest tylko jedna destylarnia, co na 200 osób populacji to, aż za dużo.
    Co o wersji 10 letniej. Również będzie w rejonach cenowych "czarnego jasia", zdecydowanie lepsza, znam sklep online gdzie można ją kupić już za 110 zł. Nieco torfowa, dobra dla tych którzy albo chcą się przekonać co to jest ten torf w whisky. Albo nie lubią "przetorfionych" produktów islay i wolą jej sąsiadkę. Elementy kwiatowe i wrzosowe, nieco słona jak to whisky z wysp i wytrawna. Tak to mniej więcej widzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. http://anmar_marek_saran.republika.pl/index.html

    OdpowiedzUsuń